TO RZĄD PO ZREZYGNOWAŁ Z INWESTYCJI PRZECIWPOWODZIOWYCH

W ocenie posła PiS Stanisława Ożoga, w takich sytuacjach jak obecna pokutuje ciągły brak inwestycji w zakresie infrastruktury zabezpieczającej przed powodziami w południowo-wschodniej Polsce. Chodzi m.in. o brak programu ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu górnej Wisły, przygotowanego przez rząd Jarosława Kaczyńskiego, a wyrzuconego przez obecny rząd Donalda Tuska do kosza. – Premier Tusk rozrywa dziś szaty nad tym, co się stało w Małopolsce, na Śląsku czy innych miejscach kraju, a nie widzi potrzeb czy problemów, którym rzeczywiście trzeba stawić czoła i które trzeba szybko rozwiązywać. Czas skończyć z polityką na pokaz, a zabrać się za konkretne działania tu i teraz – zauważa Ożóg. Przypomina, że rząd PiS po powodzi w 2006 roku natychmiast rozpoczął działania mające na celu usunięcie skutków kataklizmu, a w ciągu miesiąca podjęto prace w celu zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. – Obecny rząd poza retoryką i działaniami szkodliwymi nie robi nic dla Podkarpacia, a także dla innych regionów kraju, zwłaszcza jeśli chodzi o ochronę przeciwpowodziową. To z inicjatywy rządu premiera Tuska zostały usunięte z listy indykatywnej wszystkie projekty przeciwpowodziowe, chodzi o zbiorniki: Kąty – Myscowa na Wisłoce, Dukla na Jasiołce, Rudawka Rymanowska na Wisłoku, obwałowania górnej Wisły, a więc wszystkie te inwestycje, które wpisywały się w Program ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu górnej Wisły, opracowany i przygotowany przez rząd Jarosława Kaczyńskiego – wylicza poseł Ożóg. Przypomniał, że rząd tworzony przez PiS w połowie 2007 r. przygotował program zabezpieczenia górnej Wisły, a rząd PO – PSL nic z nim nie zrobił. – Dopiero teraz się mówi o programie górnej Wisły, ale oprócz gadania wciąż nie ma żadnych konkretów – podkreśla parlamentarzysta.
W piątek rząd ma przedstawić w Sejmie informację o sytuacji powodziowej i działaniach podjętych przez premiera i ministrów w związku z powodzią. Wnioskowały o to kluby PiS i Lewicy.
Mariusz Kamieniecki ND

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *