Z PAMIĘTNIKA PREMIERA

Sobota, 30.01.2010 r.
Miro wcale nie był gorszy od Zbycha! Świetnie sobie poradził z komisją ds. afery hazardowej. To prawdziwy profesjonalista. Niewiele pamiętał, niewiele widział, a jeśli podpisywał jakieś dokumenty, to tylko takie, których nie czytał. Na dodatek okazało się, że chociaż Rysiu odwiedzał go w domu, to tak naprawdę Miro prawie go nie zna… Praca komisji wygląda coraz lepiej. Teraz to nasi posłowie wzięli na siebie trud wyjaśnienia całej afery. Prowadzą obrady, przywołują do porządku kolegów z opozycji, przestawiają zegarki, blokują, biegają, walczą… I wszystko załatwią! Na 90 procent załatwią wszystko tak, jak trzeba.
źródło: Nasz Dziennik 31/2010

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *