20 LAT ZŁUDZEŃ

Niedziela 4 czerwca 1989 roku nie zapowiadała się tak, jak dzisiaj ją widzimy. Od rana komisje wyborcze pracowały w lokalach – Polacy wybierali przedstawicieli do parlamentu. Wcześniej było wiele wyborów, ale żadne nie miały takiego charakteru jak te. Po raz pierwszy stworzono podstawy do demokratycznych mechanizmów wyborczych. Ludzie wierzyli, że coś się zmieni i kraj nasz pójdzie nową drogą. I tak się stało. W Polsce zmienił się ustrój. Na glebie kilkudziesięcioleciu lat socjalizmu, przez niektórych nazywanego komunizmem zaczął kiełkować kapitalizm. Dziesięć milionów członków Solidarności wyniosło na swoich barkach na piedestały władzy grupy cwaniaków politycznych i kombinatorów. Rozdawano karty pośpiesznie i bardzo czujnie. Ustawiono listy wyborcze w sposób przemyślany i konsekwentny. Rozpoczął się okres żerowania na majątku narodowym, wykrawanie co lepszych kęsów dla siebie i kolesi. To, co nazywano prywatyzacją było zwykłą wyprzedażą i kupczeniem narodowym mieniem. Wielcy kreatorzy polityki i ekonomii do dzisiaj nie rozliczyli się z przekrętów, jakich dokonali na rynkach finansowych. Tych co działali na szkodę Polski nazywa się patriotami. Ekonomistów dbających o interesy obcych banków okrzykuje się geniuszami finansów. Likwidacje zakładów mianuje się drogą do rozwoju. Społeczeństwo podporządkowano medialnym grom i zasadom liberalizmu. To co kiedyś było uważane za niemoralne i chore dzisiaj ma być normą zachowań. Dzisiaj nikogo nie obchodzi, że w rodzinach jest kryzys. Mało z tego, ten scenariusz wydaje się być zaplanowany. Rzesze Polaków zmuszonych do emigracji zarobkowej często zagubiły się w poszanowaniu rodzinnych więzi. Wyjechali najbardziej pokrzywdzeni przez stworzony system, ludzie uczciwi i pracowici. W kraju zostali ustawieni i zabezpieczeni w interesy. Ta część społeczeństwa, która jest żądna spokojnego życia, stabilnej pracy i pełnych półek sklepowych ma się zachowywać tak, jak nucą polskojęzyczne media. Pomiędzy demokratycznymi wyborami ustawionymi przez sondaże, dopracowane ordynacje wyborcze i zakłamane kampanie, mają się emocjonować “Tańcem z gwiazdami”, “Big Brotherem” i programami redaktora Lisa. Wielu już przestało myśleć, porzuciło własne spojrzenie na świat i dało się przykryć wygodną kołderką wątłego, kapitalistycznego dobrobytu.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *