KOLEJNY ABSURD DROGOWY

Korki pod kontrolą

   Już od dziś, informacje o bieżących utrudnieniach na polskich drogach są w zasięgu ręki każdego kierowcy. Serwis opracowany we współpracy z Targeo.pl jest już dostępny na stronach internetowych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dane o bieżących utrudnieniach są wprowadzane przy pomocy telefonów komórkowych przez drogomistrzów – pracowników terenowych GDDKiA odpowiedzialnych za poszczególne odcinki dróg krajowych i autostrad. Zaledwie kilka kliknięć drogomistrza wystarczy, by aktualne dane o utrudnieniu na drodze trafiły do serwisów internetowych dostępnych dla wszystkich kierowców. Wszystko to dzięki mobilnemu systemowi do zbierania danych opracowanemu w oparciu o Targeo.mobi przez firmę Indigo.

Aplikacja działająca na standardowych telefonach komórkowych wyposażonych w GPS umożliwia szybkie wprowadzanie i aktualizację informacji o utrudnieniach takich jak czasowe roboty drogowe, wypadek, korek czy utrudnienia zimowe. W system wyposażono już 160 drogomistrzów GDDKiA, którzy na bieżąco śledzą sytuację na podlegającym im odcinkach dróg i aktualizują informacje o szacunkowych opóźnieniach. Projekt przewiduje rozszerzenie tej grupy w ciągu dwóch lat do 500 pracowników mobilnych, co przełoży się na jeszcze dokładniejsze dane dla kierowców.

Rozszerzenie serwisu dla kierowców o mapę bieżących utrudnień na drogach to odpowiedź GDDKiA na potrzeby kierowców i jednocześnie wykorzystanie nowoczesnych narzędzi w zarządzaniu ruchem. Dzięki serwisowi kierowcy będą mieli dostęp do aktualnych informacji o opóźnieniach na trasie spowodowanych przez korek, wypadek czy roboty drogowe, a tym samym możliwość wybrania przejezdnej trasy – mówi Mirosław Maksimiuk, Zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. (http://www.gddkia.gov.pl)

 

 

  Prezydent nosi się z zamiarem skierowania ustawy o fotoradarach do Trybunału Konstytucyjnego uważając, że przepisy o możliwości zlicytowania samochodu sprawcy wypadku są nazbyt restrykcyjne. Zamiast budować drogi Ministerstwo Infrastruktury i GDDKiA wydadzą kolejne miliony złotych na system informowania o korkach i rozkopanych drogach. Patrząc na tempo remontów i realizacji inwestycji drogowych odnosi się wrażenie, że nie bardzo te działania są kontrolowane. Częsty widok to pracująca koparka i trzech pracowników w pomarańczowych kamizelkach asystujących w pobliżu. Organizacja pracy w drogownictwie to czasami żałosne przedstawienia nieudolności i beztroski urzędniczej. Przykładem mogą być korki na drodze od Tarnowa do bramek w Balicach w dniach poświątecznych. Inny absurd to niezałatana dziura na moście w Besku, która utrudnia ruch już od ponad roku. Drogowcy zrobili oznakowanie, balustrady zwężające pas ruchu do jednej jezdni, założyli sygnalizację świetlną i na stronie Dyrekcji Generalnej wprowadzili informację o utrudnieniu. Za kilka dni rozpoczyna się maj, a do końca tego miesiąca remont mostu ma być zakończony. Wygląda na to, że roboty, które potrwają zaledwie kilka tygodni czekały ponad rok na wykonanie. Możliwe, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Pewnie za mało jest urzędników i nie miał kto przygotować przetargu. Remont będzie pewnie mniej kosztowny, niż cała otoczka związana z biciem piany wokół tej jednej dziury w krajowej “dwudziestce ósemce”

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *